gru 19 2003

Buuu... Niech mnie ktoś psytuli...


Komentarze: 8

Przybita… Załamana… Zdeptana…

Tak właśnie się teraz czuję. Niby nic, a boli… tak bardzo. Teraz wszystko się pokomplikowało. Mój powrót do szkoły, Święta, wigilię opisze później… teraz jestem zbyt zdezorientowana. I na cholerę mi była ta szkoła w Pyrlandii?! Najchętniej rzuciłabym się z płaczem w poduszki. Nawet nie sądziłam, że całe szczęście i radość, jaką jeszcze dzisiaj miałam w sercu, mogą prysnąć w parę chwil jak bańka mydlana. Czy to było ostrzeżenie?

Święta… no właśnie… jakoś teraz to wszystko się zagęszcza. Otacza mnie. Mam nadzieję, że do tego 24 jakoś mi się polepszy, bo jak nie to to będą najgorsze chwile… Tak bardzo się przestraszyłam… Czasami chciałabym nie być...

 

Ale dość tego. Mój egoistyczny Świat czas porzucić za sobą. Jakoś to będzie, albo nie… Carpe diem…

layona : :
Myster_Dark
21 grudnia 2003, 14:39
Wiesz fajnie że odpisałaś jak chcesz jakieś komendy na bloga zgłoś się 6479520
Myster_Dark
21 grudnia 2003, 13:43
WIesz moje motto to "I hate my self and I won`t to die " Heh spoko no nie ? Ale ty nie musisz miec takiego ;)
lucifel(666jutrzenka666)
20 grudnia 2003, 21:57
Tobie też życzę szczęśliwych i wesołych świąt!
hyrna
20 grudnia 2003, 15:44
Przytul się do swego pieska ;)
20 grudnia 2003, 10:41
Właśnie, głowa do góry. :)
19 grudnia 2003, 20:18
chyba naprawdę nie jest dobrze,skoro tak otwarcie to powiedziałaś..ale to już temat do rozmowy..trzymaj się!!! ;*
19 grudnia 2003, 20:15
To dobra zasada: Chwytaj dzień! Zobacz jego sens. Nasącz go swoją obecnością. Nosek do góry :-)
mistery_angel
19 grudnia 2003, 19:04
szczęście jest ulotne............pozdrawiam

Dodaj komentarz