lis 27 2003

"Za dzień za dwa..."


Komentarze: 8

Coraz częściej uciekam w tamten świat… Czy to dobrze? Za młoda jestem, aby oceniać. „Upadłe” mówią, że novala też jest młody.

Czasem Moc nie wystarczy… Samo Światło też nie dobre… Widziałam ostatnio Księcia.  Był sam. Bez Niej. „Ale ona w oknie utkwiła już oczy.” Taaa… nadchodzą zmiany. Nawet Pookie je czuje (chociaż nie wygląda). On z Nim był… Z Nim czy z Nią… Jakie to ma znaczenie? Niektórzy mówią, ze novala przywróci pokój na tych ziemiach. Obojętnie co postanowi muszę być posłuszna. Nasze spotkanie się zbliża. Czuję jego obecność. Jeźdźcy zaczynają się dziwnie zachowywać. Nerwy? Przeznaczenie? Strach? A już myślałam, że oni nie mają uczuć… Zauważyli, ze kocham Nanukę. Kocham? Więc jednak…

 

Nowa Gwiazda. Ktoś umarł? Można wyczuć brak czyjejś obecności. Kto odszedł? Ode mnie, od świata…

 

 

 

 

Wczoraj nie wytrzymałam i się poryczałam. Ale teraz już jest lepiej^^^. Nie wiem tylko co zrobię, jak to się znowu powtórzy. Jestem coraz bardziej słaba psychicznie… Eeee tam, jakoś to będzie :]

Ja to może i mam huśtawki nastrojów, ale Broom… Niedawno wrzeszczała na mnie, a dziś tak jakby otoczyła opieką. Miałam na godzinie wychowawczej wykładzik, czyli „Czarownica radzi – chore gardło”. Martwi się o mnie czy co? Nie to, żebym jej nie lubiła (z przedmiotem, który wykłada gorzej…), ale… No powiedzmy sobie szczerze – jaki normalny nauczyciel zamyka swojego kota w lodówce? (i się tym szczyci^^^)

Ja chcę na sabat czarownic! Taaa… od łowcy do wiedzmy jeden krok^^^. Tato stwierdził, że z Virą to mnie puści, ale z Batmanem nie! Jestem za słaba… Czy ja się poddałam? Nie, proszę państwa, ja się nie poddałam! I dzięki mojej wrodzonej inteligencji (viva skromność!^^^) jadę! I z Virą (o ile jej się do tego czasu nie znudzę) i z Batmanem.

Znalazłam wspólny język z Lancelotem. On wyraźnie szuka kontaktu… Cóż, nie jest taki zły. I pogada i pomarudzi. A tak jego mina prawiczka jest boska!

 

 

Ogłoszenia drobne:

1.Poszukuję mojej drugiej pomarańczy ^^^

2. Trwają przygotowania do występu „Doodah”. Wokal – Laya^^ & Muszelka; rytm – Kapeć; grabie – Vira. (jesczeby można dodać –    polony na stosie – Szmeterling^^^)

3. Poszukiwany psychiatra, który pomoże m9ojej fizyczce^^^

4. Oddam wychowawcę w „dobre” ręce.

 

 

“In the space between the heavens

And in the corner of some foreign field,

I had a dream”

                                                    Pink Floyd

 

 

layona : :
29 listopada 2003, 20:54
jak to ty ujelas :) don't worry by happy :)
ZaGuBiOnY_AnIoL
28 listopada 2003, 17:24
hej... dzieki ze mi komentujesz blogusika.... nie przejmuj sie tak abrdzo... pozdroffka i caluski
28 listopada 2003, 00:00
chciałam to przeczytać... naprawdę chciałam... obiecuję że wrócę, ale muszę sobie poradzić z pewnym cholernym wspomnieniem... ten anioł na początku, a wydawało mi się że to już koniec
Laya
27 listopada 2003, 20:36
No dobra, ale żebyś mi te wudły na pewno dostarczyła!^^
Grainne
27 listopada 2003, 20:27
Grabie? A widly byc nie moga? Juz naostrzylam ;))). Uuuuuu, jedziesz na Sleze? Ja tez chce, ja tez chce ^^.
27 listopada 2003, 19:39
Hey.. dokładnie mojej fizyczce tez przydał by sie psychiatra.... Na ostatniej lekcji stwierdziła, ze siedziała z kims tam przy stole, a na stole był wazon, i kwiaty w tym wazonie zakwitły tylko po jej stronie, po za tym gada nam ze potrafi uzdrawiac , oraz jaki to ona ma słuch absolutny... Ale to tylko jedna setna..... po za tym na kazdej lekcji mowi co s w tylu "zostawcie chwilke miejsca"....
27 listopada 2003, 19:10
Ja moją wychowawczynię też chciałabym oddać:D Psychiatra dla fizyczki chyba już niepotrzebny- niewiele by pomógł...:D:D:D
27 listopada 2003, 18:14
No więc tak:D Ja uważam,jeżeli w ogóle weźmiesz moje skromne zdanie pod uwagę,że Wasze "Doodah" jest świetne i nikogo do występu już nie potrzebujecie;)) Pomarańczę znajdziesz,na pewno..Tylko z tym psychiatrą dla uśmiechu roku będzie trochę gorzej,obawiam sie,ze jej już nic nie jest w stanie pomóc:PP A Broom? ---> no comment=))

Dodaj komentarz