Archiwum 28 lipca 2003


lip 28 2003 Sen myśli niespokojnych...
Komentarze: 4

Znów śnił mi się Nanuka… Od kiedy go zabrali nie mogę o nim zapomnieć. Zaczynają się budzić we mnie ludzkie uczucia… Za dużo z nimi przebywam…

Tęsknię…

 

Musiałam odpocząć, odetchnąć od tego Świata. Poszłam na polanę, do moich koników. Młody znowu zaczął się do mnie tulić i wtedy spostrzegłam coś dziwnego. Mała narośl nad jego oczami. Czy to możliwe…? Przecież to… Tak, jestem pewna! To jednorożec! To dlatego tak się do mnie tuli. On jest z mojego Świata! Ale kto zdołał mu odciąć róg? Człowiek? Nie, ludzie nie wiedzą jak… Oni nie wiele potrafią…

Więc są inni… A może to Wampiry…

Biedactwo, teraz nie może mówić. Na szczęście ktoś zrobił to dość nieumiejętnie i może odrośnie… Miejmy nadziję…

 

Nadal martwi mnie Nanuka… Jak mogę mu pomóc…? Gdyby tak była tu Karren… Ona zna tajniki czarnej magii… Znają je również… Tak… Musze się wybrać do „upadłych”. Nie lubią jak tak Ich nazywam. Moja ostatnia nadzieja…

 

Mało jest „gości” z mojego Świata… Czasem też piszą blogi… Dopasowują się do społeczeństwa ludzi… Ja też się dopasowuję…

 

Słyszałam, że Powiernik żyje…

Jeżeli wiesz o co chodzi…

Novala abis arbtus

layona : :
lip 28 2003 I słyszał dźwięk Ich piór...
Komentarze: 6

Wtedy…

Pamiętam ten dzień…

 

Próbowałam zasnąć. Sen to najlepszy środek odurzający. Ale nie mogłam. Oni przyszli. Nikt nie wie o Ich istnieniu. No, może Vera… Ale wtedy zobaczyłam Ją. Miała takie łagodne rysy. Delikatny uśmiech. Ale czy to możliwe? Czy to właśnie Ona? Nie mogę Im ufać.

Anioły nie przychodzą do zwykłych śmiertelników… I jeszcze… przecież jestem łowcą…

 

A jeżeli to nie byli Oni. Przecież usłyszałam inny głos…

 

Wierzę…

 

Tajemnicza siła, to ona uprowadziła Ralfa. To ona uprowadza mnie. Byleby nie zanurzyć się zbyt głęboko. Czy to samo czuł Nash?

 

Nie dam się Wam! Jeśli mnie słyszycie- nie dorwiecie mnie! Jestem łowcą…

layona : :