Komentarze: 1
Wczoraj znowu leciałam. Nie mogłam się powstrzymać. Poczułam delikatny powiew wiatru między palcami. I tak Wampiry nie potrafią mnie zniewolić. I jeszcze jedno pytanie… Skąd mam wziąć odpowiedź…?
Więc jestem sama, choć niezupełnie. Czuje przepaść jaka dzieli mnie od Very. A przecież z drugiej strony ona jest mi tak bardzo bliska. Czy można być czyjąś bratnią duszą i oddalać się od niego? Ale ja też odchodzę… Stopniowo… Może to złe rozwiązanie? Nie mam pewności. Są chwile, w których całkowicie pogrążam się w Wampiry. W końcu jestem łowcą. Nie mogę zawieść Nanuki. David też odszedł. Ale to był jego błąd. Choć z drugiej strony pomógł Meg… Sama nie wiem co o tym myśleć. Mogłabym udać się w świat Robina. Lecz jeszcze chyba nie pora. Kiedyś się przebudzę…
“And if I show you my dark side
Will you still hold me tonight?
And if I open my heart to you
And show you my weak side,
What would you do?”
Nie pora teraz na The Final Cut. A jeśli Oni znowu przyjdą? Czy sama miłość wystarczy? Nie poddam się!
Ktoś powiedział mi kiedyś: „Never let them go…” czy coś koło tego. Ten ktoś wiele dla mnie znaczy…
Nie poddam się!!!