Komentarze: 2
„Frends are two people sharing one soul”
Come into my world
And don’t close the door,
My frend...
The Evel hasn’t came yet…
So I’m still waiting
For the end…
The show must go on…
„Frends are two people sharing one soul”
Come into my world
And don’t close the door,
My frend...
The Evel hasn’t came yet…
So I’m still waiting
For the end…
The show must go on…
„ ... po cierniach w górę wciąż się wspinaj
i choć winienem Twej niedoli miłości mojej nie przeklinaj.”
(Asnyk)
"... i w domu z miłości umieram."
(Tuwim)
Ech… W sumie to już nie bardzo mi się chce pisać bloga. I tak długo wytrzymałam. Powinnam się wreszcie porządnie wziąć za moje opowiadania… Niestety mrok ogarnął mą duszę i nie mogę się jakoś pozbierać… O tym nie mogę pisać na blogu… O tym nikt chyba się nie dowie… Lepiej cierpieć w samotności.
Przynajmniej już łaciny się nie boję. Myślę, że to w dużym stopniu zasługa Very, no i sir Magdusa II juniora z rodu Lanoliniusów (dziękuję Aniołku :*). Mam zresztą jeszcze pewne obowiązki w stosunku do Tatu (od czego ma się przyjaciół…). Musze jej jakoś pomóc. Co prawda najgorsze za nami (ufff…), ale co dalej…? Ona traktuje mnie jak swój pamiętnik (sama mi mówiła) i tak naprawdę to nikt jeszcze mi nie zaufał do tego stopnia… Nikt się nie otworzył… Czasami ziemskie sprawy są za trudne… (a duchowe jeszcze bardziej…).
Chyba dam sobie spokój z Traszkami. Trzeba się pogodzić z myślą, ze one nie istnieją, a jeżeli nawet to nie zwracają uwagi na istotę tak marną jaką jestem ja. Mam nowy cel. Olśniona pewną lekturą… Zacznę szukać Stowarzyszenia Umarłych Poetów! Tylko mały problem – trzeba mieć
a) z kim,
b) gdzie,
c) kiedy.
Gdzie i kiedy to się da załatwić, ale pierwszy co do pierwszego podpunktu – pustka… Trudno… Jak już wspominałam lepiej cierpieć w samotności…
I jeszcze jedno:http://Layona.friendtest.com
Nie wiem czy tu wrócę… Źle się czuję… To już trwa za długo, trzeba coś zrobić. Tylko co?
„Nadszedł czas”
Gdy patrzę wstecz,
Na wspomnień mgłę,
Pamiętam dzień,
Jedna chwila
I już wiem,
Ja dotąd nikt
Przyjaciel mój – to ty!
Za nami już
Nie jeden szlak.
To jest tak,
Jakbym znał cię już od zawsze.
Przez drogi trud,
Przyjaciel mój
Naszych rozmów bez słów,
Nie, pamięć nie zatrze.
Już nadszedł czas,
Choć tak się stać musiało.
Skąd mogłem wiedzieć,
Że i nam, pewnego dnia…
Pożegnać przyjdzie czas.
Pomogłeś mi
Tajemnych sił
Sens odnaleźć
I spełnić moje sny.
Czy w świecie gdzieś
Ktoś taki jest
Jak ty?
Już muszę iść
Więc otrzyj łzy.
Wiedz, że nikt
Nas nigdy nie pokonał.
Och, tak bym chciał
Oszukać czas,
Nasza drogę przez świat
Dziś zacząć odnowa.
Już nadszedł czas,
Choć tak się stać musiało.
Skąd mogłem wiedzieć,
Że i nam, już tego dnia…
Pożegnań przyszedł czas.
("The Time Has Come")
Chlip...